05-06-2016, 21:31
(Mam tendencję do dłuuuugich wykładów, żeby przedstawić istotne argumenty. Przed Wami kilka minut czytania - nie zaszkodziło jeszcze nikomu czytanie.)
#STOP DYNIARKOM#
Nasz uniwersalny przedmiot, jakim jest $, traci wartość już praktycznie do zera. Teraz każdy, kto ma troszkę żelaza, redstone'a oraz tym podobne rzeczy i kto zna mechanizm dyniarki, może sobie ją zbudować - fajnie, tylko że kosztem ekonomii to idzie :/ Sugeruję ponowne obniżenie ceny dyń, bądź całkowite wycofanie ich ze skupu i wstawienie czegoś innego w jego miejsce. Wiem doskonale, że zdecydowana większość się nie zgodzi, ponieważ to zrujnuje im finanse. Wiem też, że jak zostanie wprowadzony mój pomysł w życie, to część graczy z dużymi dyniarkami zapewne odejdzie. Ale nie tędy droga, by mieć dużo $, które jest bezwartościowe! Dyniarki szalenie napędzają inflację! (dla nieobeznanych tutaj link -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja ). Niech $ będzie coś warte! Dopóki nie było dyniarek, to na chociaż kilka tysięcy $ trzeba było faktycznie zapracować. Ja rozumiem, że jesteście sprytni i korzystacie z bystrości i generujecie dla siebie pasywny zysk... natomiast proszę was, nie kosztem abstrakcyjnej inflacji.
#ROZRZEDZENIE RESETU MAP SUROWCOWYCH ORAZ NETHERU#
Podobnie tyczy się samych przedmiotów - ze względu na bardzo częste odświeżanie map surowcowych (przynajmniej moim zdaniem). Przedmiotów jest dużo. Jest podaż, ale z popytem nieco gorzej, dlatego gracze sprzedają swoje dobra bardzo tanio, co też (przynajmniej w moim guście) nie jest OK.
Sugeruję tutaj jedną jedyną rzecz - odświeżajcie mapki znacznie rzadziej. Pamiętam czasy, gdy odświeżała się mapka codziennie oraz gdy przedmioty wtedy były droższe - natomiast wtedy mało kto wiedział, że zapisze się /home i na następny dzień się będzie miało diamenty. Teraz wszystko jest inaczej. Spodziewam się podobnie, jak w pierwszej propozycji, dużego oporu. Podobnie jak przekupiona szlachta z Polski XVIII wieku broniła "złotej wolności", to założę się, że większość z was też przekupiona możliwością posiadania dużej ilości surowców będzie broniła "złotej wolności kopalnianej". Natomiast są oczywiście zalety takich radykalnych postąpień. Zmniejszy się podaż (ilość wydobycia). A jak to się stanie, to zwiększy się popyt (chętni, którzy chcą kupować). Następnie zwiększy się cena surowców oraz ich wartość, a $ ponownie zwiększy swoją wartość.
Ogólnie moim głównym celem jest zwiększenie wartości czegoś tak uniwersalnego, jak pieniądz, tylko że z tą inflacją i nadmierną podażą pieniądz jest mało warty (https://pl.wikipedia.org/wiki/Hiperinflacja ).
Jeśli administracja waha się, co zrobić, to delikatnie proponuję dodać to w wersji eksperymentalnej, a jak administracji się nie spodoba, to usunie to najzwyczajniej i tyle.
Bardzo dziękuję za przeczytanie artykułu.
#STOP DYNIARKOM#
Nasz uniwersalny przedmiot, jakim jest $, traci wartość już praktycznie do zera. Teraz każdy, kto ma troszkę żelaza, redstone'a oraz tym podobne rzeczy i kto zna mechanizm dyniarki, może sobie ją zbudować - fajnie, tylko że kosztem ekonomii to idzie :/ Sugeruję ponowne obniżenie ceny dyń, bądź całkowite wycofanie ich ze skupu i wstawienie czegoś innego w jego miejsce. Wiem doskonale, że zdecydowana większość się nie zgodzi, ponieważ to zrujnuje im finanse. Wiem też, że jak zostanie wprowadzony mój pomysł w życie, to część graczy z dużymi dyniarkami zapewne odejdzie. Ale nie tędy droga, by mieć dużo $, które jest bezwartościowe! Dyniarki szalenie napędzają inflację! (dla nieobeznanych tutaj link -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Inflacja ). Niech $ będzie coś warte! Dopóki nie było dyniarek, to na chociaż kilka tysięcy $ trzeba było faktycznie zapracować. Ja rozumiem, że jesteście sprytni i korzystacie z bystrości i generujecie dla siebie pasywny zysk... natomiast proszę was, nie kosztem abstrakcyjnej inflacji.
#ROZRZEDZENIE RESETU MAP SUROWCOWYCH ORAZ NETHERU#
Podobnie tyczy się samych przedmiotów - ze względu na bardzo częste odświeżanie map surowcowych (przynajmniej moim zdaniem). Przedmiotów jest dużo. Jest podaż, ale z popytem nieco gorzej, dlatego gracze sprzedają swoje dobra bardzo tanio, co też (przynajmniej w moim guście) nie jest OK.
Sugeruję tutaj jedną jedyną rzecz - odświeżajcie mapki znacznie rzadziej. Pamiętam czasy, gdy odświeżała się mapka codziennie oraz gdy przedmioty wtedy były droższe - natomiast wtedy mało kto wiedział, że zapisze się /home i na następny dzień się będzie miało diamenty. Teraz wszystko jest inaczej. Spodziewam się podobnie, jak w pierwszej propozycji, dużego oporu. Podobnie jak przekupiona szlachta z Polski XVIII wieku broniła "złotej wolności", to założę się, że większość z was też przekupiona możliwością posiadania dużej ilości surowców będzie broniła "złotej wolności kopalnianej". Natomiast są oczywiście zalety takich radykalnych postąpień. Zmniejszy się podaż (ilość wydobycia). A jak to się stanie, to zwiększy się popyt (chętni, którzy chcą kupować). Następnie zwiększy się cena surowców oraz ich wartość, a $ ponownie zwiększy swoją wartość.
Ogólnie moim głównym celem jest zwiększenie wartości czegoś tak uniwersalnego, jak pieniądz, tylko że z tą inflacją i nadmierną podażą pieniądz jest mało warty (https://pl.wikipedia.org/wiki/Hiperinflacja ).
Jeśli administracja waha się, co zrobić, to delikatnie proponuję dodać to w wersji eksperymentalnej, a jak administracji się nie spodoba, to usunie to najzwyczajniej i tyle.
Bardzo dziękuję za przeczytanie artykułu.