07-07-2017, 09:09
Nie wiem, jak wam, ale mnie lekko irytuje fakt, że wchodzę sobie na 1-F, mijają 2 sekundy nietykalności, po czym instakill z granatu. Albo pyknięcie mieczem 4 razy (a 2 na siłce I) i też już cię nie ma. Rozumiem, że gra ma być szybka i dynamiczna, ale chyba nie kosztem częstego ginięcia (nie to, że zależy mi na K/D czy co, po prostu).
Proponuję dodać jedną z dwóch rzeczy, żeby noobowskich spawnkilli było mniej:
1. Resistance III (60% redukcji obrażeń) na 15 sekund bezpośrednio po zespawnowaniu się
lub
2. Resistance II (40% redukcji obrażeń) oraz Regeneration II (0.5 serduszka na sekundę regeneracji) na 15 sekund
Dlaczego taki czas? Dlatego, że dojście do tabliczki zajmuje 2-3 sekundy, po czym są 2-3 sekundy immune'a i zostaje 9 do 11 sekund czasu do zabicia. To i tak dużo na zamkniętej przestrzeni.
Pozdrawiam,
Arkadiusz
Proponuję dodać jedną z dwóch rzeczy, żeby noobowskich spawnkilli było mniej:
1. Resistance III (60% redukcji obrażeń) na 15 sekund bezpośrednio po zespawnowaniu się
lub
2. Resistance II (40% redukcji obrażeń) oraz Regeneration II (0.5 serduszka na sekundę regeneracji) na 15 sekund
Dlaczego taki czas? Dlatego, że dojście do tabliczki zajmuje 2-3 sekundy, po czym są 2-3 sekundy immune'a i zostaje 9 do 11 sekund czasu do zabicia. To i tak dużo na zamkniętej przestrzeni.
Pozdrawiam,
Arkadiusz