Creepypasty
#51
To był letni poranek kiedy przyjechał kurier, więc pobiegłem na podwórko. Tajemniczy dostawca podał mi niewielką, białą paczuszkę i bez słów szybko odjechał. Było zaadresowane do mnie! Popatrzyłem się na paczkę na niej nie było nadawcy. Bardzo mnie to zaciekawiło. Poszedłem do swojego pokoju i szybko otworzyłem paczkę. Było w niej malutkie opakowanie z płytą. Z chęcią otworzyłem opakowanie. Na tej płycie był napis: SLIDE.EXE. Ten napis był przekreślony czymś czerwonym przypominającym krew. Przestraszyłem się.
Włączyłem komputer i odpaliłem płytę. Przez ułamek sekundy wyświetlił się napis "YOU ARE DEAD". Potem na ekranie pojawiły się zdjęcia. Były to zdjęcia nieżywych dzieci. Chciałem wyłączyć komputer ale nadal działał. Nad tymi zdjęciami było napisane "Dzieci zabite przez....." Kiedy przeglądałem zdjęcia zauważyłem MOJE zdjęcie. BYŁEM ZABITY! Zacząłem płakać i poczułem jak ktoś mnie dotyka w ramię. Na ekranie pojawił się napis "NIE ODWRACAJ SIĘ". I wtedy.............
Został zabity. Mężczyzna zabrał płytę i za każdym razem wysyła tę płytę do kogoś innego. NASTĘPNY MOŻESZ BYĆ TY..........
Poczujcie potęgę kapitalizmu!
Niedostępny
#52
Czytałem to dokładnie 2 dni temu ;p
#53
Odświeżenie Big Grin

Kilka lat temu matka i ojciec zdecydowali, że potrzebują chwili odpoczynku, chcieli wyjechać na noc do miasta. Zadzwonili po swoją najbardziej zaufaną opiekunkę. Kiedy przyjechała, dwójka dzieci, którymi miała się opiekować już spała. Opiekunka usiadła obok nich żeby się upewnić, że wszystko w porządku. Później tego samego wieczora zaczęła się nudzić i chciała pooglądać telewizję. Ale nie mogła jej oglądać w salonie na dole, bo nie było tam kablówki (rodzice nie chcieli, żeby dzieci marnowały przed telewizorem za dużo czasu). Zadzwoniła do rodziców i spytała czy może pooglądać telewizję w ich pokoju. Rodzice, oczywiście się zgodzili, ale opiekunka miała jeszcze jedną prośbę... Spytała, czy mogłaby zakryć posąg anioła stojący za oknem sypialni jakimś kocem albo chociaż zaciągnąć żaluzje, bo posąg ją niepokoi. Po chwili milczenia ojciec (bo to właśnie on rozmawiał z opiekunką) powiedział: "Zabierz dzieci i uciekajcie z domu. Wezwiemy policję. Nie mamy posągu anioła."
Policja znalazła ciała opiekunki i dzieci trzy minuty po wezwaniu. Nie znaleziono żadnego posągu.
Niedostępny
#54
Poprawiona wersja smile.jpg[dog] Wink

[]
[]
[]
\/

[Obrazek: a0br.th.png] <--- KLIKNIJ
#55
No raczej xD
#56
Dajcie sobie obraz na cały ekran i skupcie sie
#57
http://s2.lov3.pl/s2.lov3.pl/3c68d1ec42a...b06e75.jpg
#58
Fishu otwarł
dajcie Creepypasty !
Konfidencić na maluchy
#59
Się robi, szefie.
Sry za przekleństwa, ale to buduje nastrój xD
No i za te błędy, ale to też buduje napięcie i uwagę u czytelnika.

***

Miałem napisać artykuł o tajemniczej śmierci siedmiu nastolatków. Zgon stwierdzono w mniej więcej tym samym czasie, poniesiony został przed komputerami, w różnych częściach Polski. Nigdy nie doszliby prawdopodobnie do związku pomiędzy tymi śmierciami, gdyby nie jedna z dziewczyn, która jakimś cudem uniknęła tego losu i zgłosiła całe wydarzenie na policję.

Wiecie, jak się, *****, uchroniła?

Wylogowała się, gdy jeszcze był czas.

Szczerze mówiąc, nie jestem specjalnie przekonany do takich "tajemniczych" spraw. Zazwyczaj okazują się dużo mniej tajemnicze niż początkowo zakładam. Na jaw wychodzi idiotyzm dzisiejszej młodzieży, która wręcz lubuje się w popełnianiu samobójstw wraz ze swoimi internetowymi znajomymi. Poważnie, ostatnio miałem taką sprawę. Przerażająca w głupocie. Zwłaszcza, że jedna z osób po drugiej stronie kabla tylko udawała, że zażywa tabletki. Ale nie o tym chciałem.

Dziewczyna była wyjątkowo niedostępna, gdy chodziło o wydobycie z niej jakichkolwiek informacji. Dowiedziałem się tylko, że grupka znajomych, którzy od jakiegoś czasu "obijali się" razem w necie, wchodzili na specyficzny czat. To nie był mIRC, ale coś w tym rodzaju. Rozmawiali o wszystkim, o niczym, znali się od kilku dobrych lat i po prostu lubili swoje towarzystwo. Była ich mniej więcej dziesiątka. Tego dnia kilku z nich nie było akurat na czacie. Dwójka pozostałych nie wchodziła od około miesiąca. Poznali się w necie, potem spotkali w realu i od tego czasu byli sztandarową parą czatową, chodząc ze sobą w realu. Love story rodem z taniej komedii romantycznej, ale nie wnikałem. Dziewczyna, pseudonim "laleczka", odpowiadała na większość pytań półsłówkami. Ale w końcu jej odpowiedzi stały się zbędne. Z jakiegoś powodu, wydobycie loga z tamtego dnia graniczyło z cudem. Baza danych uparcie twierdziła, że dwudziesty szósty czerwca w ogóle nie istniał. Że nie było godziny dwudziestej trzeciej dwadzieścia cztery, bo o tej dokładnie "framuga" pojawiła się na czacie.

Nie było ich. A potem nie tylko Internet wymazał ich z pamięci.

Odmówiłem napisania artykułu po przeczytaniu tego loga. Szczerze? Mam dość. Chyba rzucę tę robotę.

Póki jeszcze mam, *****, czas. Póki wiem, że jeszcze mogę.

Czytacie to na własną odpowiedzialność.

I nie, *****. Nie mnie obwiniajcie, jeżeli ktoś (coś?) zapuka do drzwi.

* framuga has joined #poyeby
<koronna> no tak, jak zawsze zwalasz na mnie xD trzeba bylo przyjsc a nie teraz narzekasz
<koronna> framuuuuuuś!!!!1 :>:>:>
<papierowysamolocik> dobra, skoncz kora ;p nie moglem i tyle, szkoda
<papierowysamolocik> FRAMUGAAAAa Heart
<zatormuzgu> Framuga Shocked Coś dawno Cię nie było (:
* czlowiek has quit
* czlowiek has joined #poyeby
<czlowiek> ***** znowu
<czlowiek> framuga! co tam mała
<koronna> i znow cicho xddd frami co tam, nie bylo cie z miesiac, tlumacz sie hahaha
<zatormuzgu> No właśnie, ja tu sobie włosy z głowy rwałem i chcę wytłumaczenia.
<czlowiek> no i epeja też długo nie było pokłóciliście się misiaki?
<koronna> :<
<papierowysamolocik> fram nas olewa Heart
<zatormuzgu> Nie pierwszy raz (:
* alejaroz has quit
<framuga> nie wiem co z epejem.
<czlowiek> jak to?
<koronna> poklociliscie sie, pysiaki? :<<<
<zatormuzgu> Uu, czyżby nasza mała Framużka doznała sercowego zawodu? (:
<czlowiek> i dobrze w końcu może być ze mną Heart mwahahaha
<papierowysamolocik> ale bez zartow. fram co jest?
<koronna> omg czlowiek wez... czlowieku xD
<framuga> niewidziaaam go od miesiac.a.
<czlowiek> popiło się widzę Heart
<koronna> czlowiek ***** :< framuś jak to? wyjechal gdzies czy jak?
* alejaroz has joined #poyeby
<alejaroz> jj
<alejaroz> fram Heart333333333333
<zatormuzgu> dobra, Fram, bez żartów. O co chodzi? Jaja sobie z nas robicie z epejem, czy jak? TongueP Pozdrów go jak siedzi obok pijany.
<papierowysamolocik> nie podoba mi sie to
<czlowiek> mi też nie byłoby fajniej jakby koronka wysłała nam swoje nagie fotki w końcu czy coś ile można prosić
<alejaroz> jak próbowales rozluźnic atmosfere to sie nie udalo xD
<zatormuzgu> Twoje poczucie humoru, człowieku, jest czasem naprawdę fffkurfiające.
<framuga> .
<koronna> dobra fram, mow o co chodzi bo zaraz lece, a nie zasne przez ciebie teraz
<czlowiek> chodź do mnie koronko, ja cię tak zmęcze że zaśniesz od razu
<koronna> spadowa :<
<papierowysamolocik> wlasnie spadowa od mojej niuni ;p
<framuga> byliśmy w tuym domuco mwilam ze pojdzie mu.
<koronna> coooooo...
<zatormuzgu> Nie kojarzę nic takiego?
<papierowysamolocik> aaaaa tego opuszczonego?
<framuga> tak
<czlowiek> i co? napadł was szalony ekshibicjonista? Heart
<koronna> ***** czlowiek :<
<zatormuzgu> Powaga, mnie też to już nie bawi
<zatormuzgu> I co, Fram?
<papierowysamolocik> boze, opuszczone domy :| zesralbym sie ze strachu, serio
<papierowysamolocik> po co tam szliscie w ogole
* laleczka has joined #poyeby
<koronna> laleczka Heart
<alejaroz> lali Heart
<zatormuzgu> Lala (:
<laleczka> siemka : D
<czlowiek> no dobra, co poradzę że macie chujowe poczucie humoru :<
<czlowiek> lala :* <laleczka> co tam?
<czlowiek> fram coś smędzi, ale nie można się z nią dogadać, bo pijana Heart
<laleczka> Shocked
<czlowiek> ej opowiem wam kawał o żydach
<zatormuzgu> Człowiek, skończ, bo cię wykopię (: I nie żartuję tym razem.
<koronna> brawo zator Big Grin
<czlowiek> UUU RYGOR
<papierowysamolocik> czas najwyzszy xD
<laleczka> nie wywalajcie człowieczka, to nie jego wina że ma mały móżdżekSad
<koronna> dobra, fram, jestes tam?
<alejaroz> ale z ciebie
<alejaroz> zawodowy raper koronka Big Grin
<koronna> wiadomka, rapuje jak glodna stonka Heart
<papierowysamolocik> hahaahhahaah
<zatormuzgu> Framugo, puk puk? Odpowiedz nam. Co z tym domem?
<czlowiek> pewnie poszła siku nie przeszkadzaj jej
<zatormuzgu> Słyszałeś człowieku o takim szalonym wynalazku jak znaki interpunkcyjne ?
<czlowiek> NIE CO TO?
* rydwanik has joined #poyeby
<czlowiek> RYd WANNNNN Big Grin Big Grin Big Grin kolejny zaginiony się odnalazł
<laleczka> ale rydwanika nie było tylko tydzień xD
<koronna> ryd :* jak tam wyjazd ?
<papierowysamolocik> mocarny rydwaniarz, hahhahaha Heart
<zatormuzgu> Witaj, Rydwanik
<rydwanik> cze, zaboludy
<laleczka> teraz to i ja się wkręciłam. framuś, halo halo? :<
<rydwanik> zajebiscie , ale wiecej nie pije
<laleczka> kojarzę coś z tym domem
<papierowysamolocik> no, ja juz tez, mieli tam isc
<czlowiek> uu abstynencie to nie popijesz sobie z fram która jest nową czatową alkoholiczką
<zatormuzgu> Głupie zapędy epeja, wiedziałem, że w końcu dojdzie do czegoś głupiego.
<alejaroz> ale nawet nie wiemy co sie stało, nie spekuluj, zator
<framuga> poszlismy mtam wie czore m z latarkqami. nie wie m po co. strasznie chcaoal tam ise aobaczye te n d om. ja je ste m prze cie z strachwliwa w chjuwj no to nie chcialam ale mnie prze konal i poszlusmy we wd wojke . i *****, wie cie co sid okazalo. posprzaral te wszystkie gruzy, rozlozyl kocyk, wino, piknik. rany, nie spod zie walam sie te go w igole . skolowal nawe tp prze nosny od twarzae i puscil nam nasza pisoe nke . bajka. bylo cud nie ale szcze golow nie powie m, sami sie d omyslcie . ale to nie je st wazne .
<rydwanik> wrocilem by pozrec wasze dusze XDDDDDDDD
<koronna> awwwwww jaka randka Heart3
<rydwanik> lol nie wiedzialem ze z epeja taki romantyk
<czlowiek> koronka też zabiorę cię na taką chcesz?
<alejaroz> ojejuuu :< czemu mi nikt tak nie robi
<zatormuzgu> No dobra. To nie jest ważne... to co jest ważne?
<rydwanik> tez tak zrobie mojej lubej Tongue
<czlowiek> fram nie pij już tyle martwię się o twoją wątrobę :C
<papierowysamolocik> ja o twoj mozg czlowiek Heart
<koronna> on juz dawno go nie ma xD
<alejaroz> nigdy go nie miał xD i co dalej fram?
<czlowiek> dziki seks alejka zasłoń oczy :C
<koronna> jebne cie kiedys, przysiegam
<rydwanik> ... wszyscy milcza i czekaja w napieciu na druga czesc super
<czlowiek> ak w kinie *****
<framuga> w ogole ... jak ptoe m le ze lismy na tym kocyku to cos pie przne lo na gorze te go d omu. myslalam, ze umre ze sttachu w te j chwili, a ,acie k sie wkurwi. znaczy e pe j. cos migne lo na schod ach ktore wid zie lismy z te hgo wie lkie go salonu, w ktorym sie d zie lismy bo nie bylo nigd zie d rzwi. czyjas twarz. ktos sie zasmial. prawie sie z sikalam w spoid nie , d oslownie . a e oe j wkurwiony ze prze me k wie d zial o tym planie tajne j rand ki i przysze d l tuz kame ra jak to on ze by nagrae jak sie kochamy . i posze d sl na gore . cze kalam chyba z god zine . nie wie m. wyd awalo mi sie ze strasznie strasznie d lugo a jak spojrzalam na ze gare k to bylo 5 minut. slyszalam wszystko, je go kroki na gorze , jak cos mowi jakby z kims faktycznie gad al. ale nie krzyczal a jakby to byl prze me k to by sie d arl albo go pobil czy cos. strasznie mi sie to nie pod obalo ale balam sie ise na gore . balam sie e tz sie d zie e sama w tym pokoju. i nagle je b na d ole .
<papierowysamolocik> bozeeee :< boje sie, nie mow dalej
<czlowiek> ale z ciebie ***** papierku Shocked
<laleczka> sam byś się zesrał człowiek
<alejaroz> rany boskie O_______O""
<rydwanik> O NIE TO NA PEWNO BYLY DUCHY XDDDDDDDDDD
<koronna> oooooomggggg Shocked Shocked Shocked i co to bylo?
<czlowiek> nieważne co epej napewno by im najebal
<zatormuzgu> Cicho, wy dwaj.
<rydwanik> bo co, wykopiesz nas? Heart
<czlowiek> nieśmiertelny duet człowieka na rydwanie powrócił
<czlowiek> daj się nam nacieszyć
<rydwanik> chyba rydwana na czlowieku :/
<czlowiek> dobra nudzi mi sięęę fram ciśnij dalej bo scenariusz tego porno póki co jest mało porywające
<zatormuzgu> Przysięgam, człowiek.
<czlowiek> na mamusię czy tatusia? Heart
<rydwanik> jestes niegrzeczny czlowiek, zator da ci klapsa Tongue
<czlowiek> zazdrościsz co? Big Grin
<koronna> ej skonczcie juz. fram? i co?
<papierowysamolocik> zw :C
<framuga> w koncu wrocil jakis dziwny i powiedzial tylko 'wypierdlamy stad '. przestraszona nie na zarty zapytyalam o to co tam bylo i w ogole . ale nie nie chcial mowic. powiedzial ze mam sie nie martwic i tyle . i od prowad zil mnie d o d omu, nie p pocwalowal na poze gnanie , a zawsze to robil. byl d ziwny blad y, nie swoj, milczacy i wscie kly. myslalam ze je st zly na mnie i nie wie d zialam d lacze go. to bylo naprawd e straszne , zachowywal sie jak nie o n zuype lnie . nie znalam te go macka. i tak nad obra sprawe to ostatni raz gd y go wid zailam. wrocilam d o d omuy poszlam spac, troche smutna ze tak d ziwnie tocbylo. i od te j pory zniknal. nie wroicl d o d omu na noe je go matka d zwoni d zie hn poznie j i wrze szczy na mnie gd zie on je st. zglisili w koncu ze je st zaginiony. prze szukali te n d omm. i nie tam nie bylo. nie bylo nawe t te gfo kocyka i zarcia ktore tam zostawilismy. nie ma go. zniknal. *****. sie d ze i placze od mie siaca. placze i pij. pocie szcie mnie boj uz se rio nie wie m co robic.
<alejaroz> O_____________O
<koronna> boze.....
<zatormuzgu> Ale jak to zniknął? Tak po prostu? Kiedy zgłosiliście zaginięcie?
<alejaroz> ma wyłączony telefon i wszystko?
<rydwanik> *****.
<koronna> biedna fram *przytulas*
<laleczka> boże kochanie, trzymaj się jakoś, wszystko na pewno się ułoży!
<koronna> czlowiek az zaniemowil
<rydwanik> no...
<czlowiek> przykro mi fram serio
<alejaroz> :C
<laleczka> straszna sytuacja
<rydwanik> nooooo
<framuga> no. nie wiem. co te raz.
<czlowiek> szukajcie a znajdziecie
<zatormuzgu> Człowiek,*****.
<czlowiek> no co
<rydwanik> nie, powaznie, moze ma jakiegos dola czy cos i musial wyjechac zeby przemyslec zycie... ludzie czasem tak robia
<rydwanik> na pewno wszystko sie wyjasni
<papierowysamolocik> jj. teraz nie zasne w nocy. fram wspolczuje mega :C
<framuga> zw telefon
<koronna> booze.
<papierowysamolocik> boze.
<laleczka> no, boże.
<alejaroz> aż nie wiem co powiedzieć
<koronna> i nagle wszystkie moje problemy sa tak kurewsko male
* epej has joined #poyeby
<alejaroz> O__O
<koronna> WTFFF
<rydwanik> EPEJ
<czlowiek> mówiłem że się znajdzie B)
<zatormuzgu> Epej, co to ***** ma być?
<epej> 10
<rydwanik> lol. co...
<czlowiek> Shocked
<alejaroz> O_O""""""
<koronna> ok nie podoba mi sie to
<laleczka> EPEJ CHUJU, GDZIE TY BYŁEŚ?
<rydwanik> teraz to nie wiem czy fram mowila na powaznie czy sobie z nas beke kreca
<czlowiek> hahahahaha no pewnie że bekę
<koronna> no ta bo z epeja zawsze byl ***** zartownis
<zatormuzgu> No mi to nie wygląda na żart. Chyba, że jakiś chory. Bardzo w twoim stylu, człowiek.
<papierowysamolocik> wlasnie, pewnie wlamal sie na konto epeja :C
<czlowiek> tak bo ze mnie taki zawodowy ***** haker
<rydwanik> pfff on nie umie :/
<epej> 9
<alejaroz> O_______O
<koronna> CO?
<rydwanik> do czego ty ***** odliczasz?
<czlowiek> do końca twoich dni Heart
<laleczka> epej byś się wytłumaczył :|
<koronna> wtf. wtf. wtf. Shocked
<papierowysamolocik> fram cho tuuuuuuuuu i powiedz ze macie pojebane poczucie humoru :C
<epej> 8
<koronna> ok nie rozumiem tego ale sie poplakalam
<rydwanik> skonczcie to gowno
<laleczka> koronka ja też :| nie lubię takich sytuacji
<czlowiek> ***** ludzie to tylko internet
<rydwanik> bez zartow czlowiek, cos tu smierdzi
<czlowiek> no chyba ty
<zatormuzgu> Jezu, dopiero zauważyłem. Epej nie ma numeru IP.
<alejaroz> co O_______O
<zatormuzgu> No jestem opem i widzę IP logujących się na czat.
<zatormuzgu> Epej nie ma jebanego IP.
<papierowysamolocik> ok zaraz i ja sie poplacze :C
<czlowiek> kogo jak kogo ale żeby zatora wkręcili do tej gierki to sztuka
<zatormuzgu> *****, człowiek. Nie żartuję.
<epej> 7
<laleczka> idę stąd, przyjdę jutro jak prze staniecie odpierdalać.
* laleczka has quit
<czlowiek> ja zostaję Heart
<epej> 6
<framuga> wypierdalajcie stad
<koronna> co?
<papierowysamolocik> jezu... o co chodzi :C
<koronna> fram wez bo ja serio tu rycze
<zatormuzgu> Framuga?
<czlowiek> lubię tak na ostro Heart
<alejaroz> ludzie mam dreszcze
<framuga> zadzwonil
<framuga> telefon
<framuga> mama
<framuga> epeja
<framuga> on nue zyt
<epej> 5
<framuga> nie zyje
<framuga> nie zyje *****
<framuga> nie zyje
<alejaroz> O______________________________O
<czlowiek> ok nawet ja uznaję ten żart za niesmaczny framuga
<czlowiek> a to już bije rekordy chujowości
<zatormuzgu> Co takiego?
<rydwanik> no to kto siedzi na koncie epeja Shocked
<framuga> nie wiem ***** i nie chce wiedzie c
<framuga> boze
<framuga> co to jest za gowno
<framuga> boze
<framuga> boze
<koronna> FRAMUGA SPOKOJNIE
<rydwanik> musi byc na to jakies wytlumaczenie, bez jaj
<epej> 4
<czlowiek> no raczej
<alejaroz> blagam was Shocked Shocked Shocked
<koronna> omamo boje sie.
<papierowysamolocik> ja tez :C
<koronna> BOZ. nie moge wylaczyc czata
<zatormuzgu> Ja też nie mogę. Nie chce mnie wylogować.
<papierowysamolocik> mnie tez :C
<alejaroz> boze mnie te z
<czlowiek> JA TEŻ NIE MOGE
<czlowiek> co za gówniany żart *****
<czlowiek> skończcie to
<rydwanik> ***** no
<epej> 3
<koronna> jezu
<czlowiek> weźcie
<zatormuzgu> Nie mogę nawet zrestartować komputera. Nic nie mogę zrobić.
<framuga> hahahahahahaa
<rydwanik> CO CIE ***** SMIESZY FRAM?
<alejaroz> o__________o"
<koronna> boze, rycze, tez nive nie moge. nicjicnc... ..jezuzuzuz.
<czlowiek> nie napierdalaj w klawisze jak chora kor
<koronna> ale nie moge boje sie
<papierowysamolocik> tez nie moge nic wylaczyc
<alejaroz> chcę stąd iść chcę stąd wyjść
<epej> 2
<koronna> omg
<koronna> ommggggg
<koronna> mogggmgmgmg
<alejaroz> O_O
<czlowiek> rany powysyłali nam wirusy nie srajcie
<rydwanik> nie bawi mnie to
<zatormuzgu> Mnie wyjątkowo to nie bawi.
<papierowysamolocik> :CCCCCCC
<alejaroz> źle się czuję
<koronna> zaraz się zrzygam na monitor czy nie wiem
<rydwanik> j tez
<papierowysamolocik> boze jedyny, trzese sie caly, tez zke iue czuje
<rydwanik> co-t0-mabyc-
<zatormuzgu> Ja tez czuję się jak goiwno.
<framuga> papapapaapapapapaa
<alejaroz> O_O
<koronna> co...
<papierowysamolocik> zsikam sie chyba
<czlowiek> Shocked
<epej> 1
<koronna> OKURWA CO TO JEST
<czlowiek> zw ktoś wszedł
<rydwanik> matka przyszla *****
<rydwanik> A NIE TO KTOŚ INNY!!
<papierowysamolocik> BOZE KTOS W POKOJU
<zatormuzgu> Ja pierdole!!!!
<alejaroz> JEZU KRYWA CHRYSE COS
* koronna has quit
* czlowiek has quit
* rydwanik has quit
* papierowysamolocik has quit
* alejaroz has quit
* zatormuzgu has quit
* framuga has quit
<epej> Dobranoc.
* epej has quit
Niedostępny
#60
Takie długie to wiem że tylko ta dziewczyna co się wylogowała przeżyła bo doczytałem tyle xd
Konfidencić na maluchy


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości