Póki nie będziesz miał dowodów, że byłeś prowokowany to ta prowokacja nigdy nie miała miejsca. Na przykładzie mnie mogłeś się nauczyć, że nie wolno dawać się prowokować.
Na wszystko co piszesz złego o administracji wypada mieć dowody, inaczej wychodzisz na człowieka rzucającego pustymi frazesami.
Zwyczajnie zerwij z tym nałogiem jakim jest ten skyland lub miej na wszystko podejście "vaffancullo". Ja tak zrobiłem i czuję się lepiej. Żaden Hub czy Cichusek mi nie przeszkadza, ponieważ robię to co chcę robić a nie to, na co wskazuje mi "powołanie".