Ten wątek idealnie pokazuje, że na wylogowywanie się na serwerze jest przyzwolenie. Tak tak, przyzwolenie, nie żadne ignorowanie, a przyzwolenie. Nie uzyskałem odpowiedzi na nurtujące mnie kwestie (chociażby dlaczego nie ma antyloga). Chciałbym się spytać kulturalnie, jak z resztą zawsze, dlaczego za 1 wylogowanie się z walki nie ma bana? Liczy się fakt. Oczywiście, niby zrozumiem takiego kogoś, kto nagle zniknął z walki, gdyż "pechowo" mu internet odłączyło. Natomiast nie przyjmuję tych wytłumaczeń w przypadku ludzi o dobrym łączu (oskarżeni z tamtego wątku podanego na początku). Czemu wylogowywanie się podczas walki nie jest traktowane na równi z cheatami? To jest również oszustwo, z tym, że na poziomie nie walki (kill aury, antyknocki etc.), a trzymania wysokiego K/D (byleby nie zginąć, więc należy lognąć). Ja tego nie rozumiem, dlaczego, drogi Cichusku, dajesz przyzwolenie na nagminne wylogowywania się podczas walki. Przecież doskonale widać, że różne osoby się wylogowują podczas walki. Na podstawie nie tylko mojego wątku, ale i wielu innych osób widać, że osoby na absolutnie najróżniejszych nickach wylogowują się zuchwale wiedząc, że za 1 wylogowanie nie ma bana, dlatego piszę tę propozycję, by Pana Cichuska przekonać do zmiany zdania.
Natomiast powtórzę główne pytanie: Dlaczego za już pojedynczą ucieczkę z walki nie ma bana? Przecież to naginanie zasad serwera. Opisanych przez właśnie Pana Cichuska.
O, tych zasad konkretnie.
Hipokryzja.... pełną parą. Jeszcze raz nakłaniam Cichuska do zmiany podejścia względem logaczy, gdyż logaczy dużo trudniej uchwycić od cheaterów. Cheater zawsze będzie "uwydatniony", ale logacz jest o wiele subtelniejszy, może na przykład tylko na Twoim widoku nie logać, a gdy znikniesz z jego oczu to już loga jak z nut. Dlatego logacz powinien być traktowany na równi z cheaterem w celu zniechęcania do logania.
Proszę o szczere przemyślenie tej sytuacji, jest ona poważniejsza, niż się Panu może wydawać, głównie dlatego, że logaczem może być każdy, ale nie każdy ma sprzęt do nagrywania i nie każdy umie zgłaszać... Ech...
Pozdrawiam z wyrazami szacunku,
Arkadiusz
Natomiast powtórzę główne pytanie: Dlaczego za już pojedynczą ucieczkę z walki nie ma bana? Przecież to naginanie zasad serwera. Opisanych przez właśnie Pana Cichuska.
O, tych zasad konkretnie.
Hipokryzja.... pełną parą. Jeszcze raz nakłaniam Cichuska do zmiany podejścia względem logaczy, gdyż logaczy dużo trudniej uchwycić od cheaterów. Cheater zawsze będzie "uwydatniony", ale logacz jest o wiele subtelniejszy, może na przykład tylko na Twoim widoku nie logać, a gdy znikniesz z jego oczu to już loga jak z nut. Dlatego logacz powinien być traktowany na równi z cheaterem w celu zniechęcania do logania.
Proszę o szczere przemyślenie tej sytuacji, jest ona poważniejsza, niż się Panu może wydawać, głównie dlatego, że logaczem może być każdy, ale nie każdy ma sprzęt do nagrywania i nie każdy umie zgłaszać... Ech...
Pozdrawiam z wyrazami szacunku,
Arkadiusz
