12-08-2014, 14:49
Mariusz zrobił sobie loda z polewą Żelkową. Następnego dnia zjadł go a następnie zjadł znowu. Rano wszedł na drzewo i nagle zobaczył że jego dom zaczął płonąć bo zostawił...
Niekończąca się opowieść(c.d. Starego watka)
|