07-04-2014, 21:24
no co??? Ech stare dobre czasy. Chocaż były powroty ale w tego csá grałwm 4 lata i noc takiego oprócz skilla. A minecraft?? To co innego. W minecrafcie jest dla mnie coś takiego że tak chce w niego grać czyli wola budowania, bo przy tym można się odprężyć. Najbardziej staram się grać a gildiach. Tam zbieranie itemków/rozbudowywania gildii to dla mnie nic. Oczywiście nie zawsze mi sie udaje na czas. Ale to nie znaczy, że mam sie poddawać, próbuje dalej,może wkońcu sie uda. Moim zdaniem jeśli chodzi o rywalizacje to wole grać na hardcorze niż w cs´a. Tam tylko chodzisz po mapce i zabijasz. A na hardcorze trzeba zrobić coś więcej żeby być najlepszym. O to historia życia