06-27-2013, 06:32
Mój nick to za razem moja ksywa w szkolę .
O tuż , zaczęło się to jak byliśmy małym brzdącem . (10-11 lat)
Moi koledzy z klasy zadawali się zawsze też z starszymi , czyli grali w nogę,
bawili się w policjanta w złodzieja w nocy itp. Ja postanowiłem się masowo z nimi spotykać . Zacząłem chodzić na treningi Skokoła ( Nasza drużyna w nóżkę ) i zawsze krzyczeli ''Jacek idzie ! Siema Jacek'' Było tak ponieważ wtedy byłem słaby w nogę i się ze mnei śmiali . Ale pozytywnie to robili , bo zawsze mi tłumaczyli żebym się nie martwił bo kiedyś każdy z nich tak grał.
No i w końcu gramy w nogę , miałem akcję ... Sam na sam z broniącym i jak chciałem kopnąć piłkę to się przewróciłem w taki sposób że to było niewiarygodnie śmieszne . I wtedy Laszczo ( mój starszy kolega , teraz ma pewnie 18 ) krzyknął ''ALe ty Rzepson jesteś !'' A rzepson krzyknął od mojego nazwiska . Czyli Rzepa . Tak , może wydawać się śmieszne ale jestem z Tego nazwiska i z tej ksywy dumny i takie tam ... Pozdro
O tuż , zaczęło się to jak byliśmy małym brzdącem . (10-11 lat)
Moi koledzy z klasy zadawali się zawsze też z starszymi , czyli grali w nogę,
bawili się w policjanta w złodzieja w nocy itp. Ja postanowiłem się masowo z nimi spotykać . Zacząłem chodzić na treningi Skokoła ( Nasza drużyna w nóżkę ) i zawsze krzyczeli ''Jacek idzie ! Siema Jacek'' Było tak ponieważ wtedy byłem słaby w nogę i się ze mnei śmiali . Ale pozytywnie to robili , bo zawsze mi tłumaczyli żebym się nie martwił bo kiedyś każdy z nich tak grał.
No i w końcu gramy w nogę , miałem akcję ... Sam na sam z broniącym i jak chciałem kopnąć piłkę to się przewróciłem w taki sposób że to było niewiarygodnie śmieszne . I wtedy Laszczo ( mój starszy kolega , teraz ma pewnie 18 ) krzyknął ''ALe ty Rzepson jesteś !'' A rzepson krzyknął od mojego nazwiska . Czyli Rzepa . Tak , może wydawać się śmieszne ale jestem z Tego nazwiska i z tej ksywy dumny i takie tam ... Pozdro