07-28-2014, 13:09
Kupiłem dziś 2 jajka ocelotów, za moją krwawicę(9k).
Miałem pewne problemy z oswajaniem, i ciągle biegałem po rybki, łowiłem, i wracałem. Jednak gdy w końcu jakiegoś razu wróciłem, koty...rozpłynęły się w powietrzu. nie było ich nigdzie, ani na działce. Dodam, że nie miały ABSOLUTNIE ŻADNEJ możliwości ucieczki, chyba że niszczą bloki.
Proszę o pomoc.
Miałem pewne problemy z oswajaniem, i ciągle biegałem po rybki, łowiłem, i wracałem. Jednak gdy w końcu jakiegoś razu wróciłem, koty...rozpłynęły się w powietrzu. nie było ich nigdzie, ani na działce. Dodam, że nie miały ABSOLUTNIE ŻADNEJ możliwości ucieczki, chyba że niszczą bloki.
Proszę o pomoc.