01-09-2018, 00:32
Oh dziekuje Croxxie co do twojego pytania moj drogi to wydaje mi sie iz byl to lut szczescia poszedlem z wujaszkiem jak co tydzien do lasu zebysmy byli sami gdyz lubimy spedzac czas we dwoch tam zawsze dostaje od niego do ubrania cos co przypomina sukienke(twierdzi ze bedzie mi w tym swobodniej sie pokonywalo wszelakie przeszkody) a potem szukamy grzybow niestety nasze ostatnie poszukiwania nie byly zbyt obfite wiec wujaszek kazal mi wspiac sie na drzewo nie wiem dlaczego tak bardzo sie usmiechal gdy na nie wchodzilem w tej sukience.. ale gdy juz tam wszedlem udalo mi sie zauwazyc wlasnie ten okaz grzyba w oddali gdy tylko zszedlem na dol poinformowalem o tym wujaszka i w mgnieniu oka udalismy sie po nasza zdobycz pozniej wujaszek pozwolil mi usiasc na swoje kolana i opowiadalismy sobie nasze grzybowe historie
Pozdrawiam
Pozdrawiam