Rozumiem, że VIP dostał przywilej odskoczni, rozumiem też, że w ta odskocznia ma taką właściwość, że trzymana w dłoni niweluje wszelkie obrażenia od upadku, niby po to, żeby krzywdy sobie odskocznią nie robić, natomiast teraz opiszę co nieco tę hecę.
VIP i gracz walczą na jakimś budynku. Walczą dzielnie. Obydwu graczom zostają po jakieś 4 serca. VIP w tym czasie bierze odskocznię, zwyczajnie z nią spada na dół, ucieka. Gracz próbuje dobić z tego mizernego pistoleciku, ale VIP uchodzi z resztą życia. Gracz nie mógłby skoczyć za VIPem, ponieważ zginąłby od upadku.
Czy to jest dobry tryb? Tryb, w którym wcaaaale nie ma VIPa tak bardzo za-p2w-owanego że szkoda słów? Od kiedy VIP może sobie spadać z dowolnych wysokości a gracz nie, co? To po co VIPowi w ogóle powolne opadanie I na butach skoro i tak używa odskoczni do redukcji upadkowego dmgu?
Apeluję o włączenie otrzymywanych obrażeń od upadku przez VIPów trzymających odskocznie. Przewidywane skutki: mniej żałosnych ucieczek z budynków, gdzie gracz miałby szanse z VIPem, gdyby nie pechowe dla gracza obrażenia od upadku, używanie odskoczni bardziej z głową, marudzenie VIPów a potem pogodzenie się z tym.
Pozdrawiam,
Arkadiusz
VIP i gracz walczą na jakimś budynku. Walczą dzielnie. Obydwu graczom zostają po jakieś 4 serca. VIP w tym czasie bierze odskocznię, zwyczajnie z nią spada na dół, ucieka. Gracz próbuje dobić z tego mizernego pistoleciku, ale VIP uchodzi z resztą życia. Gracz nie mógłby skoczyć za VIPem, ponieważ zginąłby od upadku.
Czy to jest dobry tryb? Tryb, w którym wcaaaale nie ma VIPa tak bardzo za-p2w-owanego że szkoda słów? Od kiedy VIP może sobie spadać z dowolnych wysokości a gracz nie, co? To po co VIPowi w ogóle powolne opadanie I na butach skoro i tak używa odskoczni do redukcji upadkowego dmgu?
Apeluję o włączenie otrzymywanych obrażeń od upadku przez VIPów trzymających odskocznie. Przewidywane skutki: mniej żałosnych ucieczek z budynków, gdzie gracz miałby szanse z VIPem, gdyby nie pechowe dla gracza obrażenia od upadku, używanie odskoczni bardziej z głową, marudzenie VIPów a potem pogodzenie się z tym.
Pozdrawiam,
Arkadiusz
